Moim zdaniem był nudny i chaotyczny, a wręcz głupi. Oglądałam "Poradnik..." i spodziewałam się czegoś "w tym stylu", nie wiem, odprężającego? Natomiast ten film mnie po prostu znudził. I bardzo zawiodłam się kreacją Lawrence. Oscary udowadniają, że nie mają nic wspólnego z rzetelnością. Pozdrawiam :)
Bardzo lubię Lawrence, ale też uważam, że nominacja zbędna. Ja delektowałam się zamieszaniem w rodzinie Joy, krzyczącym De Niro, jej zwariowana matką w sypialni.. Ale zdecydowanie rozumiem, że kogoś mogło to zanudzić, zresztą jak pisałam sama miałam momenty znudzenia i mam nadzieję, że następnym razem Russell pokaże coś nowego, bo to samo w takiej samej formie może zacząć się nudzić, ale tym razem jeszcze nieźle się bawiłam ;)
Jak zawsze super recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mograffa
Ślicznie dziękuję :)
UsuńMoim zdaniem był nudny i chaotyczny, a wręcz głupi. Oglądałam "Poradnik..." i spodziewałam się czegoś "w tym stylu", nie wiem, odprężającego? Natomiast ten film mnie po prostu znudził. I bardzo zawiodłam się kreacją Lawrence. Oscary udowadniają, że nie mają nic wspólnego z rzetelnością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo lubię Lawrence, ale też uważam, że nominacja zbędna. Ja delektowałam się zamieszaniem w rodzinie Joy, krzyczącym De Niro, jej zwariowana matką w sypialni.. Ale zdecydowanie rozumiem, że kogoś mogło to zanudzić, zresztą jak pisałam sama miałam momenty znudzenia i mam nadzieję, że następnym razem Russell pokaże coś nowego, bo to samo w takiej samej formie może zacząć się nudzić, ale tym razem jeszcze nieźle się bawiłam ;)
OdpowiedzUsuń