Dzisiaj wspominam kilka tytułów o boksie (czekam też na wasze inne propozycje). Najwyższą notę dałam "Między liniami ringu" (wspaniały występ Paula Newmana), ale wszystkie są godne uwagi. Kolejność przypadkowa.
"Wściekły byk"
"Między liniami ringu"
"Rocky"
"Za wszelką cenę"
"Fighter"
"Ali"
"Annapolis"
inne: Legendy ringu, Bokser, The Harder they fall
Od dawna mam chęć na ,,Za wszelką cenę", koniecznie muszę obejrzeć w wolnym czasie ten film! :)
OdpowiedzUsuńoch Rocky'ego kocham :)
OdpowiedzUsuń"Między linami ringu"- bardzo pozytywne zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńMiędzy linami ringu ma *hujowe tłumaczenie tytułu, ale sam film jest świetny. Rola Paula Newmana genialna, ale fajnie też było zobaczyć młodego Steve'a McQueena gdzieś na trzecim planie.
OdpowiedzUsuńZa wszelką cenę mnie zmordowała. Tak źle to dawno po filmie się nie czułem. Ale nie mówię, że był zły, tylko smutny bardzo.
Z filmów o boksie zawsze pamiętam "Cinderella Man" z Russellem Crowem (biograficzny) i "Gladiator" z Jamesem Marshall'em i Cubą Goodingiem Jr. z 1992 - też bardzo fajna produkcja.
Za Wszelką Cene - wybitne, mój absolutnie ulubiony film Eastwooda
OdpowiedzUsuń"Wściekły byk" uwielbiam!
OdpowiedzUsuńDe Niro-Pesci, najlepszy duet ever ;)
Usuń