3 października: "Annabelle"


RECENZJA jest już dostępna tutaj
 
Oglądaliście zeszłoroczny hit "Obecność"? W takim razie może was zainteresować nowa produkcja jej twórców. "Annabelle" to spin-pff popularnego horroru o zjawiskach nadprzyrodzonych. Tytułowa laleczka pojawiła się w "Obecności", a tym razem postanowiono poświęcić jej cały film.

opis
John Form znajduje idealny podarunek dla swojej ciężarnej żony Mii — piękną i rzadko spotykaną starodawną lalkę ubraną w śnieżnobiałą suknię ślubną. Radość Mii z prezentu nie trwa jednak długo. Pewnej straszliwej nocy para zostaje napadnięta w domu przez wyznawców szatana, którzy brutalnie atakują małżonków. Jednak rozlana krew i przerażenie to nie wszystko, co po sobie pozostawią. Okultyści wywołają istotę tak złą, że nic z tego, co uczynili, nie będzie w stanie równać się ze złowrogą bramą do świata przeklętych, jaką stanie się... Annabelle.
Choć Annabelle przerażała w Obecności, to tutaj wszystko się dla niej zaczęło. Zdolna do niewyobrażalnego okrucieństwa lalka istnieje naprawdę. Jest zamknięta w okultystycznym muzeum w Connecticut, a dostęp do niej ma jedynie ksiądz, który dwa razy w miesiącu dokonuje obrzędu jej poświęcenia. 


 obsada
Annabelle Wallis - znana z m.in. serialu "Peaky Blinders"
Ward Horton - ostatnio pojawił się w "Wilku z Wall Street"
Alfre Woodard - nominowana do Oscara, znana ze "Zniewolonego" czy "Holiday Heart"
Brian Howe - m.in. "K-PAX"

reżyseria
John Leonetti - wcześniej wyreżyserował m.in, "Mortal Kombat 2" i jest autorem zdjęć do filmów takich jak "Król Skorpion", "Maska" czy "Obecność"                    
scenariusz
Gary Dauberman

zwiastun
Twórcy zwiastuna zastosowali się do porady Hitchcocka i zaczęli od trzęsienia ziemi ;) Czy utrzymuje on jednak zainteresowanie do końca? Moje utrzymał. Zostały wykorzystane stare, ale sprawdzone i zawsze działające chwyty jak cisza przełamana skrzypiącymi drzwiami czy sama włączająca się muzyka.

Pewnie padną pytania czy film oparty jest na faktach? Na filmwebie znalazłam wyczerpującą ten temat wypowiedź, jeśli jesteście ciekawi można ją znaleźć tutaj.

Post oparty jest o materiały prasowe od Warner Bros. oraz trochę moich uwag ;)


Czekacie na film? Recenzja na blogu już w najbliższy wtorek.

4 komentarze:

  1. Zdecydowanie czekam na ten film i mam nadzieję, że mnie nie rozczaruje. Leonetti ma małe doświadczenie w reżyserce, ale może wniesie coś świeżego do kina grozy. „Obecność” była bardzo ciekawym filmem.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie widziałam tego :)
    http://blog017.blogspot.com/2014/09/swieto-pieczonego-kartofla.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Obecność chcę obejrzeć ale czasu brak, mam nadzieję jednak, że szybko nadrobię zaległości :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie muszę obejrzeć Annabelle. Dawno horror nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak Obecność.

    OdpowiedzUsuń