10 filmów, których akcja toczy się w latach 90-tych

Dzika droga (Wild)
recenzja
Oparta na prawdziwej historii produkcja o zagubionej po śmierci matki kobiecie, która bez większego przygotowania przeszła fragment Pacific Crest Trail. Nominacja do Oscara dla Reese


Diabelska przełęcz (Devil's Knot)
Oparta na faktach historia głośnego procesu dotyczącego morderstwa chłopców (po filmie będziecie z zainteresowaniem szukać w google więcej informacji). Niestety nie ma żadnego wybijającego się ponad przeciętność punktu, widać, że to film o raczej skromnym budżecie, więc pomimo przerażającej historii tylko 6+/10, bo to jeden z tych interesujących raczej ze względu na temat, a nie samo wykonanie.

Fighter (The Fighter)
Warto przede wszystkim dla Bale'a. Wzrusza, motywuje i dobrze się go ogląda. 

Domino
Raczej męczący wizualnie, ale ciekawy film, inspirowany osobą Domino Harvey - łowcy nagród. Możliwe, że zniechęci was praca kamery i wyjątkowo specyficzna forma. W roli głównej Keira Knightley.


Wilk z Wall Street (The Wolf of Wall Street) 
recenzja
Jest wiele filmów Scorsese, które cenię sobie bardziej, ale "Wilk..." przejdzie do historii.


Wszystko za życie (Into the Wild)
Tego filmu chyba nie trzeba przedstawiać ;) Nie wiem co takiego w sobie ma, że wyniósł się ponad inne produkcje o takiej tematyce i pozostaje na długo w pamięci. Wspaniały Hirsch. 


8 mila (8 mile)
Jeden z moich ulubionych filmów z dzieciństwa ;)


Krocząc wśród cieni (A Walk Among the Tombstones)
recenzja
Film jakich wiele, ale jeśli do udanego seansu wystarczy wam Neeson w roli twardziela i świetny klimat to można obejrzeć. Mi wystarczyło.

Everest
Dołująca historia komercyjnej wyprawy na Mount Everest. Duża ilość bohaterów sprawia jednak, że nie angażujemy się do końca w ich losy, a dodatkowo są momenty, gdzie ciężko odróżnić kto jest kim. Rozumiem, że w górach tak to wygląda, że było właśnie tylu członków ekspedycji, ale kino rządzi się swoimi prawami, a przez to produkcja nieco straciła. Historia wstrząsająca, sam film już mniej.

Diana
Irytujący montaż, średnia Watts, nie za ciekawy scenariusz. Nie było tragicznie, ale rzeczywiście "Diana" to raczej nieudana produkcja. No i jedyna refleksja po filmie to nie, jak bardzo paparazzi uprzykrzali Dianie życie, jak ciężko było żyć w świetle kamer, tylko, że Diana była idiotką.

Jesteś BogiemPrzede wszystkim bardzo dobrze odwzorowane lata 90-te i trzy świetne kreacje aktorskie na pierwszym planie.


10 komentarzy:

  1. "Fighter", "Wilk z Wall Street" i "Into the wild" - uwielbiam.
    "Jesteś Bogiem" mi się podobał i faktycznie świetnie odzwierciedla te lata. "Diana" mnie wynudziła, a resztę chętnie obejrzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zestawienie rzeka! Myślę, że każdy z nas ułożyłby to inaczej, ale "Jesteś Bogiem" trafia zdecydowanie w punkt :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak nie jestem pewna w 100% co miałaś na myśli, więc jakby co to nie jest ranking, po prostu w tej serii postów opisuję po 10 produkcji z akcją w innych latach :)

      Usuń
  3. DZIKA DROGA
    Oglądałam i... Książkę wchłonęłam a film mnie nie porwał. Gdybym nie czytała książki nie zrozumiałabym dlaczego była tak zagubiona i dlaczego postanowiłą wybrać się samotnie na tę wyprawę.

    WILK Z WALL STREET
    Genialny! Oglądałam już ze 4 razy i oglądam za każdym razem gdy go napotykam

    WSZYSTKO ZA ŻYCIE
    Zrobił na mnie duże wrażenie. Do tej pory nie wiem czy on chciał umrzeć czy nie.

    8 MILA
    Świetnie pokazane życie.

    EVEREST
    Gdyby chcieli przedstawić dokładniej każdą postać z osobna - byłby kilkugodziny film.
    Trzeba mieć pamięć do imion ;)
    Idealne przedstawienie ludzkiej arogancji wobec sił natury.

    DIANA
    Takie miałam właśnie wrażenie, że przedstawili Dianę jako rozchwianą emocjonalnie panienkę, która sama nie wie czego chce, któa sam a prosi się o kamery by wywołać zazdrość u ukochanego mężczyzny. Czytałam jednak kilka artykułów na jej temat, według których taka właśnie była naprawdę ale w czasach życia i po tragicznej śmierci przez lata jej postać była idealizowana.

    JESTEŚ BOGIEM
    Oto Polska właśnie.
    Ciężka droga chłopaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z "Dziką drogą" miałam nieco podobnie, książkę pochłonęłam, a film dobry, ale jakoś mnie nie powalił, tylko ja czytałam po seansie, więc wyjaśnienie wielu kwestii otrzymałam dopiero po wizycie w kinie.

      Usuń
  4. Kocham 'Wszystko za życie', muszę wreszcie dorwać książkę.
    '8 mila' i 'Jesteś bogiem' to też moje klimaty - mnóstwo wspomnień.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe.. Kiedy szłam na "Everest" do kina to nic nie wiedziałam o tej historii, ale w trakcie w filmu w żaden sposób nie przeszkadzała mi takowa ilość bohaterów, zawsze jakoś ich rozpoznawałam, nie miałam z tym problemu, ale każdy ma własne zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dla jasności - duża liczba bohaterów nie sprawiła, że miałam problem ze zrozumieniem historii, po prostu czasem zajęło mi chwilkę żeby poznać, na którego bohatera patrzę, co było drobnym utrudnieniem. Głównym jednak skutkiem takiej ilości bohaterów było rozdrobnienie fabuły, co skutkowało mniejszą ilością czasu poświęconą na każdego bohatera, no i mniejszym zaangażowaniem. Historia jest niewątpliwie wstrząsająca, ale sam film? Ani aktorstwo, ani forma, ani żaden inny element nie był więcej niż dobry. Straszne jest oglądanie jak żałosny jest człowiek w konfrontacji z siłami natury, jak ludzie giną spełniając swoje marzenia, ale nie znalazłam w filmie nic żeby dać mu więcej niż 7/10.

      Usuń
  6. Znam tylko "Jesteś bogiem", a "Wilka.." obejrzałam chyba do połowy i nie pamiętam czemu przerwałam :)

    OdpowiedzUsuń