Pokazywanie postów oznaczonych etykietą justin timberlake. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą justin timberlake. Pokaż wszystkie posty

"Co jest grane, Davis?" - recenzja

dramat/muzyczny
oryginalny tytuł: Inside Llewyn Davis
rok: 2013
reżyseria: Ethan Coen, Joel Coen
scenariusz: Ethan Coen, Joel Coen

Folkowy muzyk Llewyn Davis plącze się po Stanach szukając szansy na karierę, zarobek oraz sposobu na odnalezienie siebie i ułożenie życia. Jest uparty, nerwowy, jego styl bycia nie przysparza mu przyjaciół, chociaż jakimś cudem zawsze udaje mu się dorwać czyjąś kanapę. Próbuje sobie poradzić ze stratą przyjaciela, z tym, że innym sukces przychodzi znacznie łatwiej i z brakiem pieniędzy.

Na rottentomatoes świetne recenzje (od krytyków 94%), na imdb - 7,8 i tylko na filmwebie 6,9 i raczej krytyczne komentarze. Do tego 2-3 przeczytane, powściągliwe, mówiące to samo recenzje bez zachwytów. Z tą wiedzą i nadal dużą wiarą i ekscytacją podeszłam do seansu „Inside Llewyn Davis”. Okazało się, że tym razem prawda leży gdzieś po środku. Bracia nie pokazali niczego, ale to niczego nowego, jest to wręcz swojego rodzaju powtórka z ich poprzednich produkcji. Niczym nie zaskoczyli i próżno to szukać „wartości dodanej”. Mimo braku nowości jest to nadal produkcja, którą można bez obciachu polecić fanom powolnych, klimatycznych produkcji, bo jest to właśnie wyjątkowo spokojnie przedstawiona historia z kilkoma, typowymi coenowskimi momentami kiedy to patrzymy wytrzeszczając oczy czy też śmiejemy się wewnątrz. Film otrzymał 2 nominacje do Oscarów i 3 do Złotych Globów.

"Ślepy traf" - recenzja

dramat/kryminał/thriller
oryginalny tytuł: Runner Runner
rok: 2013
reżyseria: Brad Furman
scenariusz: Brian Koppelman, David Levien

Justin Timberlake od pewnego czasu przeżywa niesamowity rozkwit. Muzyczny powrót w świetnym stylu i coraz lepsze role – „Dopóki piłka w grze” u boku Clinta Eastwooda czy „Inside Llewyn Davis” braci Coen. Ben Affleck ma się nie gorzej – Oscar za „Operację Argo”. Do tych dwóch panów dołączyła Gemma Arterton, o której na razie mogę tylko (i aż) powiedzieć, że oczarowała, zachwyciła (i wszystko co najlepsze) mnie w „Byzantium” (recenzja tutaj). To drugi film Brada Furmana, który oglądałam, pewnie kojarzycie Prawnika z Lincolna (recenzja tutaj), w którym tak samo mocno zachwycało to bolało kilka skopanych rzeczy. Mimo tylu atutów „Ślepy traf” nie dawał mi jakoś nadziei na to, że zobaczę świetne kino, więc liczyłam, że będzie przynajmniej niezłą i w miarę wciągającą rozrywką. Czy ją otrzymałam? Niestety sporo zabrakło bym mogła tak powiedzieć.

Mickey Mouse Club: Timberlake, Aguilera, Gosling i Spears




Mickey Mouse Club był popularnym muzycznym show dla dzieci emitowanym z przerwami w latach 1955-1996. Tam właśnie swoją karierę rozpoczęły cztery gwiazdy muzyki i filmu: księżniczka popu – Britney Spears, jeden z najlepszych kobiecych wokali świata – Christina Aguilera, Justin Timberlake – znany jako piosenkarz, jednak pojawiający się coraz częściej na dużym ekranie oraz aktor, którego od pewnego czasu kocha cały świat, zwłaszcza damska część widowni – Ryan Gosling. Dzisiaj pojawi się tu krótki przegląd ich ról.