Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nicolas winding refn. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nicolas winding refn. Pokaż wszystkie posty

"Tylko Bóg Wybacza" - recenzja


dramat/kryminał/thriller
oryginalny tytuł: Only God Forgives
rok: 2013
reżyseria: Nicolas Winding Refn
scenariusz: Nicolas Winding Refn

Pamiętam moje pierwsze myśli. Prawie, że głucha cisza, świetna praca kamery, ciekawe kadry, cudne kolory. Między ścianami, jak w labiryncie przemieszczają się bohaterzy. Wszystko kojarzy mi się z teatrem. Słychać tylko ich kroki i bicie serca. Nie mam zielonego pojęcia czego się spodziewać, ale jest mroczno i bardzo intrygująco. Po krótkim zapoznaniu z formą rozpoczyna się akcja filmu. Brat Juliana (Ryan Gosling - przegląd jego ról tutaj) – Billy morduje prostytutkę, czego szybką konsekwencją jest wymierzenie sprawiedliwości, czyt. zabicie go przez ojca zmarłej dziewczyny. Po kilku zawirowaniach wracamy do brudnej, mocno czerwonej, nocnej krainy, po której przechadza się Julian i w której oglądamy krwawe następstwa czynu Billy’ego. 

Czerwiec 2013: Tylko Bóg wybacza

Wielu filmów jestem ciekawa i na wiele czekam. Byzantium (Sam Riley, thriller fantasy), Uciekinier (Witherspoon i podobno świetny McConaughey), Sin City <3 , Devil’s Knot (Firth i Witherspoon), August: Osage County (Meryl Streep, Julia Roberts i Ewan McGregor – wow!), The Immigrant (Phoenix!!), The Counselor (Pitt, Bardem, Diaz i Cruz u Ridley’a Scotta), The Two Faces of January (Kirsten Dunst i Mortensen – reżyserski debiut scenarzysty „Drive”), muzyczny film, który nie ma jeszcze tytułu (krążyło Lawless) - Gosling, Bale, Portman, Mara, Blanchett, Inside Llewyn Davis (Coenowie) i Can a Song Save Your Life? (muzyczny z Keirą). Jednak coś mnie ciągnie i coś sprawia, że naprawdę, ale to naprawdę nie mogę się doczekać czegoś zupełnie innego - Only God Forgives.