Przegląd filmów z... Leonardem DiCaprio

Urodził się 39 lat temu w Los Angeles. Ma włoskie, niemieckie oraz rosyjskie korzenie. Zaczynał w reklamach, a jego pierwszym pełnometrażowym filmem był horror "Critters 3". Ma na koncie cztery nominacje do Oscara, 7 nominacji do Złotego Globu i 2 wygrane, 3 nominacje do BAFTA. Razem około 100 nominacji i 40 wygranych. Ulubieniec Martina Scorsese. Jest zaangażowanym ekologiem. Często wspiera akcje dotyczące głównie ochrony środowiska naturalnego. Wystąpił w reklamach m.in whisky i gumy do żucia. Fan Meryl Streep, Roberto De Niro i Jacka Nicholsona. Przyjaźni się z Tobey Maguirem oraz Kate Winslet. Spotykał się m.in z Gisele Bundchen oraz Bar Rafaeli. Jeden z najlepszych (i najprzystojniejszych) żyjących aktorów - Leonardo DiCaprio!

1993 Co gryzie Gilberta Grape’a (What’s Eating Gilbert Grape)

Historia, która urzeka swoją życiowością i normalnością. O chorobie, dorastaniu, akceptacji, rodzinie.. Po prostu o życiu. Pierwsza nominacja do Oscara dla DiCaprio (miał wtedy 19 lat).
1993 Chłopięcy świat (This Boy’s Life)

Historia jakich wiele już widzieliśmy – tyran znęcający się nad swoją rodziną i koszmar jakie jego dzieci i żona przeżywają. Jednak nie każdy taki film ma ich dwoje. DiCaprio i DeNiro sprawili, że nie jest to kolejna taka historia, ale przejmujący, angażujący film.

1995 Szybcy i martwi (The Quick and The Dead)

DiCaprio spróbował swoich sil w westernie obok Sharone Stone i Russela Crowe’a. Niestety produkcja jest średniakiem, jak to w westernie wiecie czego się mniej więcej spodziewać.

1995 Przetrwać w Nowym Jorku (The Basketball Diaries)

Film zaczyna się świetnie, lecz z czasem staje się uogólniając kolejną historią narkomana staczającego się w dół. Mimo tego wart obejrzenia dla genialnej kreacji DiCaprio, ma kilka naprawdę powalających scen. Do tego niezły Wahlberg. Generalnie nie jest jednak lepszy niż inne filmy o tej tematyce.
1995 Całkowite zaćmienie (Total Eclipse)

Dramat Agnieszki Holland to moim zdaniem produkcja, w której gra DiCaprio robi największe wrażenie (chociaż może przez kontrowersyjność tak bardzo zapadła mi ta rola w pamięć). Wstrząsający, kipiący emocjami i szokujący. Koło historii francuskiego poety Paula Verlaine i jego romansu z Arthurem Rimbaudem nikt, ale to nikt nie przejdzie obojętnie (tutaj brak nominacji jest żartem, chociaż sam film średni).
1996 Romeo i Julia (Romeo + Juliet)

Bardzo lubię najbardziej znane love story świata w wykonaniu Baza Luhrmanna. Świetnie potrafi balansować pomiędzy nowoczesnością, a klasyką, a przywiązując dużą wagę do różnych technicznych aspektów produkcji nie zapomina nigdy o samej historii. Pomimo moich wątpliwości co do odtwórczyni głównej roli jak najbardziej udana produkcja.
1996 Pokój Marvina (Marvin’s Room)

Typowy, spokojny, rodzinny film z lat 90-tych z ładną (tutaj nawet piękną) muzyką i odrobiną wzruszeń. Głównie Streep i Keaton chociaż nie są to ich popisy aktorskie, trochę De Niro. Piękna scena na plaży i jeszcze jedna pod koniec. Banalny, ale życiowy i przyjemny.
1997 Titanic

Ponadczasowy, romantyczny, urzekający i kompletny film. Produkcja, o której słyszał każdy na świecie. Po prostu klasyk, o którym ciężko mi coś napisać. Nie jest to genialne kino i 11 statuetek było przesadą, ale to w końcu „Titanic” i tyle.

1998 Człowiek w żelaznej masce (The Man In the Iron Mask)

Film, z którego zapamiętałam sprośne odzywki i żarty Depardieu. Za długi, szczerze mówiąc niespecjalnie wciąga, ale obsada mimo, że nie osiąga aktorskich wyżyn to i tak robi swoje. Bez większego bólu można obejrzeć.
2000 Niebiańska plaża (The Beach)

Czy DiCaprio był rzeczywiście tam tak fatalny by otrzymać nominację do Złotej Maliny? Moim zdaniem nie. Szczerze mówiąc oglądając go nie pomyślałam, że jest to zły, ale po prostu zwykły, przeciętny występ. Informacja o tej nagrodzie przeczytałam zdziwiona później. Pomysł nawet ciekawy, chociaż wzbudza mieszane uczucia.
2002 Złap mnie, jeśli potrafisz (Catch Me If You Can)

Ależ ja uwielbiam tutaj DiCaprio. Może po części dlatego, że to ostatnia produkcja, w której jeszcze z dziecinną twarzyczką, skacze, śmieje się i bawi rolą. Później wszedł w ciąg filmów, w których mimo że są to dobre występy jest już tym poważnym, męskim DiCaprio. Nie lubię go takiego. Podziwiam, ale wolę w tym bardziej ekspresyjnym wydaniu. Oczekiwałam dobrego, ale przeciętnego filmu biograficznego. Spielberg magicznie zrobił z tej produkcji coś więcej.

2002 Gangi Nowego Jorku (Gangs of New York)

Na blogu pojawił się kiedyś post o filmach mojego dzieciństwa. To jeden z nich. Należy oczywiście do Day-Lewisa. Kocham, ale to kocham go w roli Rzeźnika. Mój ulubiony po „Chłopcach z ferajny” film Scorsese, który mogę oglądać i oglądać.
2004 Aviator (The Aviator)

Troszkę za długi (i trochę za dużo statuetek) mimo wszystko porządna produkcja warta obejrzenia (jednak nie więcej niż raz).
2006 Krwawy diament (Blood Diamond)

Nie jestem jego fanką. W moim odczuciu film bardziej ważny niż dobry. Odrobinę za hollywoodzki, a oprócz tego zwyczajnie nie moje klimaty. Najbardziej lubię ostatnie 20 minut. Zawsze gdy po filmie czytam te kilka zdań o handlu diamentami siedzę później przez dłuższą chwilę zamyślona.

2006 Infiltracja (The Departed)

Absolutnie kocham ten film. Mnóstwo rzeczy jest przerysowanych i naciągniętych, ale to zupełnie nie przeszkadza. Przesadzony Nicholson, mnóstwo emocji, dialogi, wspaniała muzyka, ani sekundy na oddech, a do tego dla mnie TOP5 ról DiCaprio. Przemyślana i świetnie zrealizowana produkcja.
2008 W sieci kłamstw (Body of Lies)

Ten film to tak baardzo nie moje klimaty, no i historia niespecjalnie mnie wciągnęła, że ciężko mi coś pisać. Z przyzwoitości i bo po prostu zasłużył dałam 7/10. Jeśli lubicie troszkę bardziej złożone filmy polityczne to jak najbardziej można obejrzeć.

2008 Droga do szczęścia (Revolutionary Road)

Przy pierwszym seansie film mnie zmiażdżył. Kilka scen w domu i kilka przy biurku w pracy, a wciąga, pochłania i elektryzuje, czyli to co lubię najbardziej. Maksimum emocji przy minimum środków. Gorzki, szczery, prawdziwy i miażdżący. Film, o którym się pamięta.
2010 Incepcja (Inception)

Oglądałam w kinie, a mimo to nie powalił mnie. Może kiedyś to zagmatwanie zrobiłoby na mnie wrażenie, ale niestety po pochwałach jakie towarzyszyły wtedy „Incepcji” spodziewałam się czegoś naprawdę unikatowego. Pewnie przyczyniła się też obsada – wyjątkowo, ale nie przepadam za główną trójką (Ellen trawię tylko w "Juno", kiedy patrzę na Hardy’ego widzę tylko jego dziwne, duże usta, za Gordonem-Levittem też nie przepadam). Były momenty gdy robił wrażenie i wzruszał, ale całość nie przekonała.

2010 Wyspa tajemnic (Shutter Island)

Film zdecydowanie godny polecenia. Jak większość (głównie nowych) Scorsese hollywoodzki, ale mimo to klimatyczny. Szybko wciąga, angażuje, no i intryguje. Muzyka, scenografia.. Wszystko na najwyższym poziomie. Nie mogę doczekać się jego drugiego seansu.
2011 J. Edgar

Jasne, że trwający ponad 2 godziny film o takiej tematyce jest nudnawy. Mimo to kawał dobrej roboty. Kolory, scenografia, zdjęcia, sumienność w wykonaniu, no i ważny człowiek. Niestety ostatnie 45 minut słabsze. Stylowość i jednostajność przechodzą w brak wyrazu ze zbyt dużą nutką melodramatyzmu. Niepotrzebnie kończymy seans czując na sobie sentymentalizm zamiast z podziwem dla oddania i konsekwencji Hoovera. Eastwood mógł skończyć na kilku latach wcześniej. Mimo wszystko udany seans.

2012 Django (Django Unchainded) - recenzja

No i tu się zaczęło. Wreszcie DiCaprio w zupełnie innym wydaniu. Rola, która zapada w pamięć, o każdej porze dnia i nocy mogę przypomnieć sobie twarz Calvina Candy z fajeczką i wąsem. Ostatni film Tarantino to pod każdym względem porządna produkcja, ale przede wszystkim świetna zabawa. A przy okazji moim zdaniem wcale nie gorzej opowiada o niewolnictwie niż "Zniewolony".

2013 Wielki Gatsby (The Great Gatsby) - recenzja

Tak, tak, tak! Ten film się naprawdę udał. O kolejnej produkcji Baza Luhrmanna mogę w sumie powiedzieć to samo co w przypadku „Romea i Julii”- znowu odważnie odkurzył klasykę literatury. Obejrzany jednym tchem, zachwyca, przejmuje – cudeńko! No a DiCaprio jest tu genialny.

2013 Wilk z Wall Street (The Wolf of Wall Street) - recenzja

Nie jestem fanką tej produkcji. Pewne rzeczy jasne bawią, ale jak pisałam w recenzji – 3 godziny śmiania się z tego, że ktoś jest naćpany nie bawi mnie. Są mistrzowskie momenty, Scorsese poszedł na całość co podziwiam, ale całość nie rzuciła mnie na kolana.


2015 Zjawa - recenzja

Nominowana do 12 Oscarów, nakręcona w ekstremalnych warunkach "Zjawa" to przede wszystkim techniczna perełka. Nagrodzone statuetkę zdjęcia rodem z filmów Herzoga dostarczają niezapomnianych wizualnych wrażeń, a duet (prywatnie przyjaciół) Hardy-DiCaprio sprawdził się również na ekranie. Z pozoru ciekawa historia specjalnie nie porusza, ale i tak warto obejrzeć najnowsze dzieło Inarritu.

Nie opisałam następujących produkcji:
1991 Critters 3 (słabiutki horror i pierwszy występ DiCaprio w pełnym metrażu)
1998 Celebrity (średniak Woody'ego Allena, ponoć DiCaprio ma tylko epizod)
2001 Don's Plum (wyróżniający się specyficzną formą film, który podobno chciał być ambitny)




Przegląd filmów z... Cameron Diaz, Joaquinem Phoenixem, Keirą Knightley, Ryanem Goslingiem, Kristen Stewart, Jennifer Lawrence, Samem Rileyem, Leonardem DiCaprio, Christem Hemsworthem, Emmą Stone, Reese Witherspoon, Lily Collins, Bradem Pittem, Sienną Miller, Julią Roberts, Natem Wolffem, Saoirse Ronan, Natalie Portman, Shailene Woodley

3 komentarze:

  1. Nie widziałam wszystkich filmów z Leo, bo raczej nie nalezę do jego fanek (co innego w wieku 14 lat, swiezo po Titanicu). Ale w kwestii "Incepcji", "Krwawego diamentu" zgadzam sie z Tobą. Z kolei Infiltracja to dla mnie również rewelacja, swietny film. I jeszcze "Przetrwac w NY" mi się akurat podobał, choć zbyt wielu tego typu produkcji nie znam i nie mam porównania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To widziałaś to co trzeba :D W Przetrwać w Nowym Jorku jest naprawdę świetny. Namawiam jeszcze do (dosyć szokującego i wyczerpującego emocjonalnie) "Całkowitego zaćmienie", ale też dla tego, że reżyserowała go Polka :) Ja lubiłam go, ale właśnie te role jak w "Krwawym diamencie" itp. jakoś mnie nie zachwycały jednak po obejrzeniu prawie wszystkich produkcji z nim śmiało mogę powiedzieć - ogromny szacunek, DiCaprio jest mistrzem.

      Usuń
  2. Leo im starszy tym lepiej gra. Incepcja, Django, Wielki Gatsby... uwielbiam. A jak miałam naście lat kochałam się w Leo z Titanica. Taki młody i piękny. Oscar mu się należy.

    OdpowiedzUsuń